Na
naprawdę znakomite dzieło filmowe składa się nie tylko wyśmienita
obsada i jej wyrafinowana aktorska gra, ale także kostiumy. Niektóre
z nich, wyjątkowo dopracowane i pomysłowe, zapadają w pamięć
nawet bardziej aniżeli sam obraz. Oto zestawienie 10 najbardziej
kultowych sukienek kinematografii, przygotowane przez redakcję
Vivy!.
Sukienka z filmu „Pokuta”
Interesująco
skrojona suknia w odcieniu głębokiego szmaragdu wystąpiła w
nagrodzonym Złotym Globem melodramacie z Keirą Knightley w roli
głównej. Efektowne wycięcie na plecach perfekcyjnie podkreślało
elegancki i zarazem uwodzicielski charakter sukienki. Model wykonano
ze szlachetnego jedwabiu, który zjawiskowo opływał smukłą postać
pięknej i nieszczęśliwej bohaterki. Warto dodać, że
zaprojektowana przez Jacqueline Durran zwiewna suknia w nietuzinkowym
odcieniu została uznana na filmową kreację wszech czasów. I
trudno dziwić się temu zaszczytnemu tytułowi. Myślisz o „Pokucie”
i od razu widzisz właśnie tę ciemnozieloną, romantyczną suknię.
Sukienka z filmu „Pretty Woman”
Ogniście
czerwona, idealnie dopasowana do sylwetki i niezawodnie przyciągająca
spojrzenia. Właśnie taka jest kultowa sukienka z niezapomnianej
komedii romantycznej z Julią Roberts i Richardem Gere w rolach
głównych. Charakterystyczny dekolt w serduszko, efektowne ramiączka
i interesujące drapowanie na przodzie sukni sprawiają, że jest ona
suknią idealną dla kobiet szykownych, które chcą być
uwodzicielskie w niebywale wyrafinowany sposób.
Co
ciekawe, początkowo suknia miała być kreacją w kolorze czarnym,
jednak jej czerwona wersja zdobyła większe uznanie, jak wspomina
projektantka Marylin Vance. Niemal trzy dekady od premiery filmu
marka odzieżowa Reformation oddała hołd słynnej kreacji,
proponując swoim klientkom wieczorowy model mocno zainspirowany
filmowym oryginałem.
Sukienka z filmu „Śniadanie u Tiffany'ego”
Ponadczasowo
intrygująca i niebywale szykowna – właśnie tak można opisać
kultową sukienkę, którą nosiła Audrey Hepburn w filmie
„Śniadanie u Tiffany'ego”. Uszyta z kosztownego jedwabiu długa,
czarna kreacja z oryginalnie rozwiązanym dekoltem na plecach to
prawdziwy synonim klasy, luksusu oraz kobiecego wdzięku. Choć w
filmie towarzyszą jej długie rękawiczki i perłowa biżuteria, ta
świetnie zaprojektowana suknia w wersji solo prezentuje się tak
samo efektownie jak w otoczeniu dodatków. Kreacja została stworzona
przez znanego designera Huberta
de Givenchy i do
dziś jest nieustającym źródłem modowych inspiracji dla kobiet na
całym świecie. Nie sposób się więc dziwić temu, iż w 2006 roku
słynna suknia została sprzedana na aukcji za około 900 tys.
dolarów! Co ciekawe, uzyskane dzięki temu pieniądze przeznaczono
na pomoc charytatywną indyjskim dzieciom.
Sukienka z filmu „Dirty Dancing”
Uwielbiany
przez wielu film „Dirty
Dancing” od razu
przywodzi na myśl przystojnego instruktora tańca i jego pojętną
uczennicę w świetnie wirującej w tańcu bladoróżowej sukience
stworzonej przez kostiumografkę Hilary Rosenfeld. Niewinny,
dziewczęcy odcień i rozkloszowany, a zarazem dość prosty krój
sukienki z lekko zaakcentowaną talią sprawiły, że podobnie jak
film natychmiast zyskała ona ogromną popularność wśród kobiet,
którym marzył się romantyczny look
młodziutkiej Baby Houseman. Owocem tego jest niezliczona ilość
kopii oraz inspiracji widocznych w ofercie karnawałowych i
halloweenowych przebrań oraz strojów tanecznych.
Sukienka z filmu „Nagi instynkt”
Zwracająca
uwagę sukienka nie zawsze musi być powłóczystą maxi przywodzącą
na myśl uroczysty raut. Czasem filmowy kostium musi w maksymalnie
prosty sposób podkreślać mocną osobowość noszącej go bohaterki
i dyskretnie eksponować jej boską figurę. Doskonale wiedziała o
tym projektantka Ellen Mirojnick, która w filmie „Nagi instynkt”
ubrała Sharon Stone w niezwykle kusą jasną sukienkę, która
szybko zyskała miano kultowej i pożądanej. Klasycznie prosty krój,
niewielki golf i odsłonięte ramiona tworzą wizerunek kobiety
seksownej i niesamowicie pewnej siebie. A o to przecież chodziło!
Sukienka z filmu „Słomiany wdowiec”
Misternie
plisowana, zwiewna sukienka, która towarzyszyła Marylin Monroe w
najsłynniejszej scenie „Słomianego wdowca” to niekwestionowana
ikona mody niezwykle kobiecej i nieprzeciętnie zalotnej. Wdzięcznie
współpracujący z podmuchami powietrza ubiór został
zaprojektowany przez Williama Travillę, znanego brytyjskiego
kostiumografa. Atutem kreacji jest jej twarzowy odcień kości
słoniowej oraz przemyślany, ponadczasowy krój zręcznie
podkreślający powabną talię i optycznie powiększający biust.
Kilka lat temu kultowa kreacja poszła pod młotek w Beverly Hills,
osiągając zawrotną cenę 4,6 milionów dolarów!
Zdjęcia:
cinemaundressed.wordpress.com; wizjalokalna.wordpress.com
Sukienka z filmu „Czarny łabędź”
Na
miano kultowej kreacji zasługuje również ta, w której eteryczna
Natalie Portman wystąpiła w „Czarnym łabędziu”. Wyrazisty
czarny kostium składa się z klasycznej tiulowej spódniczki oraz
bogato zdobionej czarnymi piórami i błyszczącymi kryształkami
góry bez ramiączek. Pełne autorstwo sukienki pozostaje przedmiotem
kontrowersji, strój można uznać więc za owoc współpracy Amy
Westcott oraz kreatywnego duetu Rodarte. Co ciekawe, look
w stylu „czarnego łabędzia” jest rokrocznie bardzo chętnie
wykorzystywanym pomysłem na halloweenowe lub karnawałowe
przebranie. O jego atrakcyjności decyduje zapewne połączenie
ponadczasowej dziewczęcej miłości do pierzastych spódniczek tutu
z intrygującym i mrocznym powabem czerni.
Sukienka z filmu „Kopciuszek”
Bajki
Walta Disneya na dobre utrwaliły nam w świadomości obraz balowej
sukni Kopciuszka. Taka suknia to sekretne marzenie małych i już
całkiem dorosłych dziewczynek. Jaka ona jest? Błękitna,
rozłożysta i niezwykle zwiewna, wprost stworzona do tańca.
Twórczyni kostiumów do długo wyczekiwanej ekranizacji Kopciuszka,
Sandy Powell, spisała się na medal i przygotowała kreację będącą
ucieleśnieniem kobiecych snów o spektakularnej wielkiej sukni lekko
wirującej w tańcu.
Gorsetowa góra z miękkim drapowanym
szalem przy dekolcie została ozdobiona delikatnymi motylkami, zaś
spódnica sukni robi wrażenie swoją wielowarstwowością i
subtelnie przenikającymi się tonami błękitu. To prawdziwy
majstersztyk, który łączy autorską wizję projektantki i
tradycyjne przedstawienie balowej kreacji Kopciuszka.
Sukienka z filmu „Przeminęło z wiatrem”
W
zestawieniu kultowych sukni wszech czasów nie sposób pominąć
słynnej kreacji z filmu „Przeminęło
z wiatrem.”
Dwuwarstwowa, majestatyczna suknia z pasem ozdobionym sporych
rozmiarów chwostami to według głównej bohaterki sposób na
dodanie sobie pewności siebie i zdobycie wymarzonego mężczyzny.
Sukni towarzyszy pomysłowo udrapowane nakrycie głowy również
ozdobione zawadiackim frędzelkiem. Ponieważ według powieści
zielona kreacja zubożałej Scarlett O'Hara ma być kryzysowym
dziełem powstałym z aksamitnej zasłony, twórca kostiumów do
filmu miał poddawać zielony materiał specjalnemu odbarwianiu,
które miało urealnić jego starość i wcześniejsze przeznaczenie.
Zdjęcia:
polki.pl; polskieszafiarki.pl; vumag.pl
Sukienka z filmu „Kto wrobił królika Rogera?”
Zdobiona
czerwonymi cekinami, mocno podkreślająca kobiece atuty długa
sukienka z sięgającym uda rozcięciem i odsłoniętymi plecami jest
kreacją nierozerwalnie kojarzoną z rudowłosą Jessicą Rabbit –
gwiazdą słynnego animowanego filmu „Kto wrobił królika
Rogera?”. Jej krój perfekcyjnie uwydatnia bujne biodra, wydatny
biust i smukłą talię bohaterki, zaś sama sukienka jest symbolem
zmysłowej natury Jessiki, która lubi błyszczeć dosłownie i w
przenośni. Po raz pierwszy pokazana na ekranie w 1988 roku czerwona
suknia zdaje się nie wychodzić z mody, a jej seksowny styl jest
chętnie kopiowany przez mniejszych i większych twórców
wieczorowych sukni.
________________________________________________________________
A
jakie są Wasze ulubione kreacje z filmów? Czy dodalibyście coś
jeszcze do tego zestawienia?
W balowej sukni jeszcze sie na blogu nie pokazałaś. Traktuję ten wpis jako zapowiedź.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam Rose z Titanica...
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam was wszystkich i zapraszam do odwiedzenia mojej strony Teraz moda.